DOOKOŁA RUMI
Na początku był plan jechać z kumplem z dworca w Gdyni przez las do Rumi
niestety nie wypaliło. Miałem podjechać do niego do Sopotu, niestety śnieg wygrał, szprychy zaczeły mi się wykręcać.
Śnieżnie , ciężko się jechało po Rumi
Jutro, jak uda mi się naprawić rower to wyruszamy z Chyloni do Wejherowa przez las.