Rumia - Gdańsk - Koszwały - Ostaszewo - Lichnowy - Malbork - Nowy Staw - Nowa Kościelnica - Gdańsk - Rumia

Wyjazd do Malborka po licznik rowerowy . Pogoda caly dzien pochurny , deszczowo , wietrznie
Wyjazd z Rumi o 9 rano ok 11 w Gdańsku zaczeło mocno padać. Wjazd na DK 7 po zjechaniu w nowej Koscielnicy dostałem sms a że w Gdyni jest burza , jechałem jednak dalej na Malbork . Za Lichnowym złapał mnie deszcz zerwał sie mocny wiatr
ciężko było ale Malbork był już 20 / 25 km przedemną. Po dojechaniu do Malborka (116 km) i zakupieniu licznika postanowilem wrocic inną drogą . Przed Ostaszewem miałem ostry kryzys , chciałem rzucić rower i iść w pizdu, ta pogoda cięzki wiatr ok 30 km/h łamał w krzyżu miałem serdecznie dość . Jakoś sie doczłapałem do Nowej Koscielnicy. Wiatr Pólnocno - Wschodni Jazda cały czas pod wiatr na DK 7 było bardzo cieżko wiatr deszcz zimno
W gdansku już brakowało sił ale jakoś sie dojechało do Celu do domu(140 km)
....
Wyjazd z Rumi - godz 9:00
Dojazd do Malborka godz - 14:00
Wyjazd z Malborka - 15:30
Dojazd do domu 22:15
Skrajnie wyczerpany.
Totalny surwiwal